niedziela, 3 listopada 2013

Deszcz jesienny, deszcz......

Listopad - miesiąc w którym czy chcesz czy nie i tak Cię dopadną smutki. Pytanie tylko jak się przed nimi bronić? Za oknem szaro, buro i ponuro a tu jeszcze ci w kolanach strzyka, rachunki niepopłacone, rata kredytu wisi nad głową i tak dalej i tym podobnie. Czas powiedzieć dość! Przecież życie mamy tylko jedno a ono tak krótko trwa i nie można zmarnować go na same smutki. Wiem, wiem że to nie jest łatwe i nic się nie zmieni jak za dotknięciem różdżki czarodziejskiej. Może warto poszukać dobrej, inspirującej książki, która przeniesie nas w świat ciekawy, zgoła inny niż ten za oknem. No tak ktoś powie ale co z moim życiem? Co z moimi zobowiązaniami, długami, kredytami? Polecam wspaniały blog Michała Szafrańskiego " Jak oszczędzać pieniądze? ", on Wam odpowie na wiele dręczących pytań i na wiele, wiele więcej. Jeśli chodzi o zdrowie i jak dbać o nie polecam książkę z której sama również korzystam Michała Tombaka "Jak żyć długo i zdrowo", " Droga do zdrowia" i "Czy można żyć 150 lat?" Sami będziecie zdumieni tym jak wiele zależy od prawidłowego odżywiania, jak to wpływa na stan naszego samopoczucia. Ktoś kiedyś powiedział: "Jesteśmy tym co jemy" - zgadzam się zupełnie z tym. Pogoda na pewno nie będzie nam sprzyjała na spacerach, ale jeśli cieplutko się ubierzecie to warto wyjść na godzinkę (chociaż) dziennie pospacerować. Ja jeśli nie wyjdę na tę przysłowiową godzinkę to jestem "chora", staram się więc wychodzić regularnie, często biorę kijki do nordic walking i "zasuwam" aż miło :) Staram się przed zimą jak najwięcej się zahartować, dotlenić bo wiem, że zimą to mi zaprocentuje, kiedy tak mróź ściśnie, że "nosa nie wyściubię". I udaje mi się nie chorować, nawet bez szczepień. Warto też teraz po tym świątecznym obżarstwie oczyścić organizm. Nie będę tu wam przytaczać przepisów na oczyszczanie, odsyłam do mądrzejszych czyli do M. Tombaka. Ma ich wiele i prawie na każdy organ, oczywiście starszym osobom polecam konsultacje z lekarzem a także tym którzy biorą jakiekolwiek leki, bo trudno tak z dnia na dzień odstawić lekarstwa i rozpocząć głodówkę oczyszczającą (pijąc tylko soki). Taki cukrzyk nie może sobie na to pozwolić. Jest też wiele innych chorób przy których trzeba brać leki i tu już nie eksperymentujcie na własnym organizmie. Ale tak największą bolączką dzisiejszego społeczeństwa jest samotność starszych a także młodszych ludzi. W takich wypadkach w większości musimy radzić sobie sami, ale nie do końca, młodzi wiadomo; kino, kawiarnia, spotkania, ciągle w biegu, ciągle zaganiani, starszym pozostają często cztery ściany i tu się bardzo przydaje życzliwy sąsiad, dawno niewidziana koleżanka, kolega, Klub Seniora, Klub Życzliwych Ludzi. Szczególnie teraz kiedy nadciąga zima zainteresujmy się starszymi osobami, spytajmy: czy czegoś im nie trzeba? Czy może załatwić jakąś sprawę, albo zrobić zakupy? Wszyscy potrzebujemy serca i życzliwego zainteresowania więc okazujmy je sobie ale bez złośliwości i nie po to tylko, żeby było o czym plotkować. Życzę wszystkim cieplutkich domków dużo optymizmu i uśmiechu. Jeśli powtarzam się to wybaczcie , bo dawno tu nie wpadałam. (nie pisałam)